Jeżeli ty uważasz że usuwanie dziecka bo się go nie chce albo bo jest chore to coś moralnego to nie pouczaj mnie moralności, bo twoja moralność jest na wysokim poziomie dna i mułu. Frankowiczom należy się pomoc ale ty uważasz że ochrona ludzkiego życia jest niemoralna? Nauka mówi jasno, życie zaczyna się od poczęcia i nie ma żadnej różnicy pomiędzy zabiciem dziecka przed czy po urodzeniu. Aborcja nie powinna być zakazana całkowicie bo w niektórych przypadkach jest konieczna, i tak mówi ustawa, że będzie wykonywana w ochronie życia matki (i ewentualnie gwałtu, ale nie mam pewności). Wielka niemoralność zaczyna się kiedy dziecko jest mordowane bo jego matka dała dupy jakiemuś patusowi albo bo urodzi się chore. Istnieje antykoncepcja? Istnieje i jest ogólnodostępna. Jakby nie dała, to by nie miała. A co do dzieci chorych, postawa chrześcijańska nie akceptuje statusu qwo jako "lepszej opcji" a przypominam, że religia jest jedną z form Wprowadzania moralności w społeczeństwie, a polska jest krajem w dużej większości katolickim. >Uważanie że pomoc frankowiczom było by bardziej moralne niż zakazanie morderstw na nienarodzonych dzieciach