Mój pierwszy mandat w życiu. 10 pkt i 1020zł mandatu za wgniecenie tablicy rejestracyjnej. Poszkodawy nie zgodził się na oświadczenie i zadzwonił na 112.

Czemu tablice zakryles. Przecież Ci hundał cymbal wjechał w zadek i jeszcze wezwał policję. O co kaman?

I kurwa jakim prawem ty dostałes. No jak. Przecież wina może być tylko po jednej stronie. Składaj wniosek o uchylenie mandatu. ,Oznacz czy ten gość co to to wjechał w ciebie to nie koleżka jakiegoś komendanta.

Osobiście zrobiłbym zrzutkę na granatnik (koszyk prezentów owocowych, kosz granatów takie czerwone owoce, żeby się ktoś nie przywalal że kogoś tutaj obrażam zupełnie nie) z dostawą priorytetową do jego domu. Taki talent życiowy trzeba krzepić.

Trzymaj się tam. Kurestwo się szerzy za własne nasze pieniądze.

/r/Polska Thread Parent Link - i.redd.it