Aktualnie nie masz się czego bać jeśli chodzi o twoje bezpieczeństwo, przypadki, w których oni kogokolwiek zabijają są bardzo rzadkie. Nie mają oni żadnej kontroli w zachodnich krajach, bo gdyby mieli to nie spodobało by się rządowi i wyrzuciliby ich dawno na zbity pysk.

Jeśli jakieś zabójstwa występują, to są to jedynie próby terroru i zamiast bać się o swoje bezpieczeństwo powinieneś te agitacje zignorować.

Każde państwo zmierza aktualnie w kierunku stanu policyjnego, nie dzieje się tak tylko w europie zachodniej. Nie wydaje mi się, że istnieje państwo, które nie zmierza w tym kierunku (ew. państwa, które niedawno miały rewolucje). Cenzura jest wszędzie, nie tylko przez państwo, ale też przez bogatszych ludzi, którzy mają w tym interes.

W fałszowania statystyk jednak średnio chce mi się wierzyć. Zbyt dużo ludzi ma do nich dostęp i mogłoby puścić farbę. Bardziej prawdopodobne jest to, że te oskarżenia to jedynie to - oskarżenia.

Po drugie ta logika z tymi statystykami jest trochę wadliwa, bo po co państwo (które chce mieć władzę) miałoby tuszować agresywność imigrantów? Ich pierwszą akcją byłoby zwrócenie ich przeciwko nam.

Te no-go zones - szczerze nie czytałem wystarczająco na ten temat, ale mogę ciebie zapewnić, że nie mają one raczej większego wpływu na zwykłego obywatela.

Chciałbym tylko żyć w kontrolowalnym, bezpiecznym miejscu, gdzie nie muszę się zastanawiać czy dalej mamy XXI, czy już tylko XVI wiek.

Tutaj nie musisz się tak wcześnie wracać w czasie, bo już XX wiek był BARDZIEJ niebezpieczny dla ludzi.

Jednej rzeczy jednak nie rozumiem, jak chcesz żyć w bezpiecznym miejscu, jeśli nie chcesz godzić się na cenzurę i akcje policji, które zapewnią więcej bezpieczeństwa? Za bezpieczeństwo płaci się wolnością.

Kolejną rzeczą jest to, że nie myślisz w ogóle o prześladowaniu muzułmanów. Dużo z nich często jest prowokowanych do trzymania się razem, nawet jeśli próbują się asymilować. Mój kumpel często mi mówił o przypadkach prześladowania muzułmanów. Sami nie jesteśmy święci, oni po prostu próbują się dopasować, a my im nie pozwalamy i przy tym warzymy sobie piwo.

Na koniec:

Jeśli jakaś grupa ludzi wyszłaby zbyt bardzo z linii, to zainteresowali by się nimi wszystkie państwa i unicestwili by ich z powierzchni ziemi. Nie masz się o co bać jako człowiek pierwszego świata, bo dysponujesz największą siłą na tej planecie.