Buda (PiS): "Realnie mamy tej inflacji 5 proc."

Mnie to w ogóle rozpieprza trzymanie się wskaźnika GUSowskiego inflacji który wrzuca dosłownie wszystko do jednego koszyka, pamiętacie, jak maliniak mówił że no wszystko drożeje ale olej jest tańszy? Takie gierkowskie pierdzielenie... no ale lokomotywy staniały nie?

I to robi GUS. Wrzuca wszystko, co drożeje i co tanieje do jednego wora.

Kto z was kupuje sprzet AGD, samochód czy nie wiem... kostkę brukową. Wszystko to potencjalnie staniało.

A realne rzeczy które kupujemy i wydajemy najwięcej to: Zakupu spożywcze i to te jak chleb, jajka, mąka, olej, ziemniaki etc. Do tego paliwo, gas, prąd, opał (węgiel/ekogroszek), bilety miesięczne/dzienne/jednorazowe komunikacji miejskiej... wyszło by że tej inflacji mamy kuźwa jak w Turcji.
To samo tyczy się % wynagrodzeń... jeżeli politycy, biznesmeni Warszawscy, ministrowie, prezesi i dyrektorzy SSP i jak ostatnio szef NBP czy pewien minister dał podwyżki nie mówiąc o zarobkach propagandystów TVN to normalnie średni % wzrostu wynagrodzeń to wyjdzie ja wiem z 60%?
Bardzo dużo ludzi jak budżetówka - od administracji sądów czy ZUS aż po nauczyciela czy położną można rzec że zarobili ostatnio... 4% no i suma sumaru zaraz wyjdzie Buda co kłamał że pieniądze będą z KPO wyjdzie średnia 10% w skali kraju.
Średnia pensja dwóch osób która zarabia 1zł a druga 1 milion wynosi 500k...

/r/Polska Thread Link - twitter.com